To dziś jest ten dzień – Czwartek Tłusty – dzień rozpusty!! Dziś można je jeść bez wyrzutów sumienia

Zgodnie ze starą tradycją w tłusty czwartek musimy zjeść choć jednego pączka , to ma nam zapewnić powodzenie przez cały rok!  A jak mawiają: „Od jednego pączka jeszcze nikt nie przytył.

A do tego szklanka wody czy  herbaty lub filiżanka kawy na bazie ”Kożuchowianki”

Jego Wysokość…Pączek !!!!!

Pierwsze pączki w Polsce pojawiły się w XVII wieku. Niektóre pączki gospodynie nadziewały orzechami lub migdałami, a trafienie na taki wypiek wróżyło szczęście i dostatek. Wiele źródeł podaje, że pączki to specjalność niemiecka i południowo-austriacka.

Szacuje się, że w każdy Tłusty Czwartek Polacy spożywają przeciętnie około 3 pączków na osobę- w sumie w skali kraju oznacza to blisko 100 milionów pączków.

A jak to wygląda na świecie?

– w Stanach Zjednoczonych popularne są w ichniejszy „pancake Tuesday” tzw. pankejki, które najczęściej są podawane ze słodkim twarożkiem, bitą śmietaną, masłem orzechowym, czekoladą i polane syropem klonowym,

– w Wielkiej Brytanii, z kolei, podaje się szerokie, ale bardzo cienkie naleśniki, w które zawija się dżem, owoce i czekoladę,

– we Francji, gdzie obchodzi się Tłusty Wtorek, podaje się bardzo cienkie naleśniki zwane „Crêpes Suzette”,

– Włosi z kolei podają słodkie „castagnole”. Są to okrągłe wypieki przypominające nasze pączki, lecz są twarde i kruche. Nadziewa się je budyniem, kremem waniliowym, bitą śmietaną a nawet różnymi likierami,

– w Hiszpanii popularne są tzw. „churrosy”. Są one w kształcie długich paluszków, troszeczkę przypominające karbowane frytki. Same w sobie nie są słodkie lecz podaje się je wraz z ogromną ilością karmelu, czekolady i bitej śmietany. Można też posypać je cukrem pudrem i wtedy smakują jak skrzyżowanie naszych pączków i faworków.

– Skandynawowie na koniec karnawału opychają się „aż po korek” słodkimi bułeczkami „kanelbullar”. Są to drożdżówki cynamonowe wypełnione czekoladą i podawane z bitą śmietaną. Popularne są tam również pszenne bułeczki zwane „fastelavnbollerem”,

Zatem, w dziedzinie słodkości, można powiedzieć, że co kraj to obyczaj, ale generalnie nie można odmówić finezji w przygotowywaniu słodkości – naprawdę jest w czym wybierać.

Tak więc powodzenia i smacznego !!!!