Wiosna , to idealny czas na porządki w ogrodzie. Najlepiej zacząć je, kiedy temperatury nie są jeszcze wysokie. Rośliny nie zdążyły jeszcze wypuścić soków i o wiele lepiej zniosą wiosenną pielęgnację.
Wiosna to również świetny czas na budowę zbiornika na deszczówkę
Powiecie zbieramy deszczówkę , ale od czego zacząć?
Jak się do tego zabrać od strony technicznej?
Rozwiązań i możliwości jest naprawdę wiele. Poniżej przedstawiamy Wam te całkiem proste sposoby i instalacje umożliwiające gromadzenie wód opadowych.
Beczka i rynna.
Najprostszym i często bezkosztowym rozwiązaniem jest podstawienie pod rynnę beczki lub innego zbiornika, do którego trafiać będzie spływająca z dachu woda. Wykorzystując tą metodę warto zaopatrzyć się w element przekierowujący wodę deszczową do naszego pojemnika – w tym celu można wykorzystać np. wyłapywacz deszczówki, czyli montowany w rynnie element z zamykaną klapką odpływową lub zbieracz, czyli kolektor rynnowy. To drugie rozwiązanie wskazane jest zwłaszcza wtedy, kiedy chcemy, by nasz deszczówkowy pojemnik był zamknięty pokrywą, a nie tylko zabezpieczony przed zanieczyszczeniami siatką. Kolektor, w przeciwieństwie do wyłapywacza, wymaga również mniejszej ingerencji w konstrukcję rynny – zamiast wymontowywania całego fragmentu, wystarczy wywiercić niewielki otwór i umieścić w nim kolektor.
Pojemnik pojemnikowi nierówny.
Jeśli dbając o ekologię chcemy również zadbać o estetykę naszego domu i ogrodu, warto sprawdzić ofertę nowoczesnych pojemników dostępnych w sklepach. Znajdziemy wśród nich nie tylko zupełnie zwyczajne i niepozorne, ale także bardziej wyszukane modele dekoracyjne, stylizowane na antyczne wazy, gliniane naczynia czy nawet ceglane murki. Niektóre mają pokrywy wyposażone w specjalne pojemniki do nasadzenia roślin, więc stają się ozdobą samą w sobie. Większość z nich wykonana jest z nowoczesnych materiałów, odpornych na zmienne warunki atmosferyczne i zimowe mrozy.
Wybrane modele posiadają specjalne kraniki, ułatwiające napełnienie wiadra czy konewki, a nawet bezpośrednie podłączenie do węża ogrodowego. Warto też zainteresować się programami, jakie prowadzą urzędy miast i gmin – coraz więcej z nich oferuje swoim mieszkańcom bezpłatne zbiorniki, rozdawane w ramach walki z suszą.
Matematyczna analiza.
Mniej ważne jest to, jak pojemnik będzie wyglądał, najważniejsze, by zebrana woda odpowiadała naszym potrzebom. Wielkość zbiornika powinna być dostosowana do wielkości połaci dachu, z której woda będzie zbierana. Przyjmuje się, że na każde 25 m2 powierzchni zbierającej wodę trzeba zarezerwować 1 m3 zbiornika. Kupując zbiornik warto przemyśleć także ile metrów kwadratowych ogrodu mamy do podlania czy do jakich innych celów chcemy deszczówkę wykorzystać. Najpopularniejsze są pojemniki o pojemności 250 i 350 litrów, sporym zainteresowaniem cieszą się również te 500 litrowe. Jeśli potrzebujemy zbiornik o bardzo dużej pojemności, warto rozejrzeć się za pojemnikiem z drugiej ręki – nowy zbiornik o pojemności 1000 l to koszt ok. 400 zł, używany można znaleźć w niższej cenie.
Nad ziemią i pod ziemią.
Naziemne sposoby zbierania deszczówki to tylko jedno z możliwych rozwiązań – jeśli chcemy przeprowadzić większą inwestycję lub jesteśmy w trakcie budowania domu czy projektowania ogrodu, warto przemyśleć wbudowanie w ziemię bardziej zaawansowanych zbiorników – studni chłonnych lub skrzynek rozsączających. Te formy wymagają jednak większych nakładów finansowych, a w przypadku studni także badań gruntu. Zakładają również zbieranie większych ilości wody – najmniejsze pojemniki w tego typu systemach mają 2000 l pojemności.
Inną opcją na zbieranie wód opadowych jest schowanie zbiornika np. w piwnicy, zwłaszcza jeśli chcemy ją wykorzystywać również w obrębie domu.
Alternatywnym rozwiązaniem jest system zbierania wody opadowej oparty o szereg rur, które odprowadzają wodę z dachu do umieszczonego pod ziemią zbiornika, wyposażonego w pompę. Woda ta, zanim trafi do zbiornika, jest oczyszczana przez filtry umieszczone przy jego wlotach. Dzięki pompie możemy korzystać z deszczówki w każdym miejscu ogrodu, do którego doprowadza ją system rur.
Jak widzicie jest całe spektrum rozwiązań, wszystko zależy tylko od Waszych oczekiwań, funduszy i kreatywności.